Scotland – Erasmus+ i POWER
Szkocja to niewątpliwie mój ulubiony kraj. Pierwszy raz
znalazłam się tam w maju 2017 roku odwiedzając szkołę partnerską w ramach
realizacji projektu Erasmus+ pt.: „Joy in education” z trzema koleżankami z pracy. Projekty współpracy szkół
dają niezwykłą możliwość rozpoczęcia działań międzynarodowych, rozwinięcia
warsztatu pracy i rozwoju osobistego. Więcej informacji o programie można znaleźć tutaj:
https://erasmusplus.org.pl/
Położona w środku Highlands szkółka ( 25 uczniów) pomiędzy
polami z pasącymi się owcami wymagała od nas wynajęcia samochodu i dzięki temu
mogłyśmy poznać wszystkie zakamarki tej części Szkocji w okresie kwitnienia bluebells. Trzeba było zapamiętać kilka ważnych zasad dla kierowców:
Jestem głęboko przekonana, że właśnie takie podróże poszerzają nauczycielskie horyzonty, a twórcy programu ERASMUS+ między innymi to mieli na myśli projektując program.
Zaraz po wejściu do szkoły przywitała nas nietypowa fotografia jednej z klas. Nietypowa bo uczniowie przedstawieni są z przedmiotami prezentującymi ich zainteresowania. Wizyta była krótka, bardzo intensywna i poza aktywnościami projektowymi pokazała nam jak umiejętnie można pracować z uczniami podzielonymi na dwie klasy, gdzie znajdują się dzieci w różnym wielu, a co za tym idzie z innym zasobem wiedzy. Już wtedy wiedziałam, że chciałabym tu wrócić i obserwować codzienną pracę nauczycieli.
Mała szkoła to umiejętność zarządzania przestrzenią klasową i chociaż czasami można by pomyśleć, że panował tam bałagan - to ja taki bałagan właśnie lubię. Widać, że uczniowie tworzą tę przestrzeń i wykorzytują do uczenia się.
Na szkolnych ścianach zawieszone są motywujące cytaty i te pozwalające na robienie błędów, bo przecież wtedy najwięcej się uczymy:
My spelling is wobbly. It`s good spelling but it wobbles and the letters get in the wrong places.
SMILING is infectious, You catch it like the flu.When someone SMILED at me today, I started SMILING too. I passed around the corner and someone saw my grin. When he SMILED, I realized I`d passes it on to him. I thought about that smile, then realizes its worth. A single SMILE just like mine could travel round the Earth. So if you feel a SMILE begin, don`t leave it undetected.
LET`S START AN EPIDEMIC QUICK AND GET THE WORLD INFECTED!
Uczniowie dobrze wiedzą, że mają także prawo do różnych uczuć także strachu:
Podczas wizyty zostaliśmy bardzo miło przyjęte przez rodziców, którzy przygotowali dla nas typowe szkockie potrawy i spędzili z nami popołudnie opowiadając o ich realacjach z nauczycielami i swoim zaangażowaniu w sprawy szkoły. Uczniwie przedstawili szkockie tańce i przynajmniej próbowali nauczyć nas szkockich słów...
Niewątpliwa fascynacja tym krajem zawiodła mnie tutaj ponownie i to już w sierpniu 2017 roku w związku z realizacją projektu POWER pt:"Per aspera ad astra - wszechstronnie, twórczo i przyjaźnie ku przyszłości".
Wzięłam udział w dwutygodniowym szkoleniu językowym w Edynburgu organizowanym przez English Matters. Od 2014 roku miałam okazję czterokrotnie korzytać z usług tej firmy i cechuje się ona wysokim profesjonalizmem -
https://www.englishmatters.org . Szczerze polecam.
Sierpień to idealny czas na wizytę w stolicy Szkocji, odbywa się wtedy międzynarodowy festival FRINGE. Miasto żyje kulturalnie, więc po zajęciach można delektować się przedstawieniami w teatrach, na ulicach, koncertami itp.
I obowiązkowo wziąć udział w wieczornej nauce tańców szkockich - nic tak nie dodaje energii.
I moja ostatnia podróż w styczniu 2019 roku udała się dzięki realizacji projektu POWER pt: "Inkubator talentów - współpraca europejska drogą do efektywnego nauczania kompetencji kluczowych" i możliwości obserwowania pracy nauczycieli w szkole, którą wcześniej znałam z projektu Erasmus+.
Teraz mogłam wrócić tam z trzema koleżankami na 5 dni szukając inspiracji i dobrych praktyk do swojej pracy. Ten czas zaowocował wieloma pomysłami, które wkrótce zaczną się tu pojawiać:)
Trafiłyśmy na czas kiedy Szkoci obchodzą dzień Roberta Burnsa ( 1759 - 1796) i cały dzień w szkole od rana poświęcony był temu poecie, a zakończył się przedstawieniem dla rodziców i zaproszonych gości. Oczywiście potrawą przewodnią było HAGGIS.
Address to a Haggis by Robert Burns
"Fair fa` you honest, sonsie face,
Great Chieftain o` the puddin` race!
Aboon them a` ye tak your place
Painch, tripe or thairm,
Weel are ye wordy o` a Grace
As lang`s my airm."
Uczniowie podzieleni zostali na grupy realizując zadania nawiązujące do tradycji, historii i kultury Szkocji. Niemałym wyzwaniem okazało się zrobienie dudy z torebek foliowych.
MAKING YOUR OWN MODEL BAGPIPE
You will need:
For the bagpipe:
- 1 resealable snack gab for the bag
- 1 streamer for the blower
- 2 streamers for the drones
- 1 paper straw for the charter
- tape
- scissors
To decorate the bagpipe:
- 1 square of paper that fits in the snack bag
- 2 sharpies of different colours
Instructions:
- cut a small hole on the bag under the ziplock
- insert the blower ( streamer)
- cut two small holes next to previous
- insert the 2 drones ( streamers)
- on the opposite end of the flower, cut a small hole for
the charter
- insert the charter (paper straw)
- use tape to cover the joint between bag and the parts ( charter,
flower and drones)
- try it
- now decorate the bag: trace lines with the first sharpy on
the bag (clear side)
- trace perpendicular lines with the second sharpy
- place the square paper inside the bag
- tada! You have made a model bagpipe.
W innych grupach dekorowano ciastka, projektowano własny wzór tartanu i tworzono oset - roślinny symbol Szkocji.
Uczniowie byli bardzo zaangażowani w zadnia i widać było, że sprawiają im przyjemność - nikt się nie nudził i chetnie mierzył się z kolejnymi wyzwaniami.
I już na zakończenie gazetka, która bardzo mi się spodobała, nie tylko wizualnie ale przede wszystkim przekazem. Gazetka poświęcona była żołnierzom poległym w czasie działań wojennych. Zadaniem uczniów było wcielenie się w walczących i przekazanie wiadomości żyjącym.
NO MORE WAR!